Innowacyjny, przełomowy, niesztampowy Lucio Battisti (1)

wpis w: Kultura, Wszystkie | 0

Na opisanie twórczości tego wielce wpływowego artysty, jednego z najznamienitszych włoskich piosenkarzy i śpiewających autorów, legendy i ikony włoskiej muzyki popularnej, eksperymentatora, pioniera, multiinstrumentalisty, o niezwykłej osobowości, a mimo to skromnego, którego pojawienie się na włoskiej scenie muzycznej stanowiło przełom dla włoskiego pop-rocka, a cytaty z piosenek stały się powszechnymi powiedzeniami (np. lo scopriremo solo vivendo, czyli w wolnym tłumaczeniu „pożyjemy, zobaczymy” z piosenki Con il nastro rosa), nie starczyłoby papieru. Z tego też powodu poprosiłam Lorenzo, aby napisał 2 artykuły na jego temat, aby bliżej przybliżyć jego sylwetkę.

Znam wszystkie, dosłownie wszystkie najbardziej znane jego utwory, na pamięć, i przepadam za nimi bez pamięci. 🙂 Poznałam twórczość Lucio dzięki 3 płytom z jego największymi 40-toma hitami, które nagrała dla mnie moja pierwsza włoska miłość 🙂 Na pierwszej z nich utwory układają się nawet w historię opowiadającą o mnie, w każdym z nich mogę się rozpoznać 🙂 Cudne teksty, cudna muzyka. Melodyjna, wpadająca w ucho, teksty mądre, prawdziwe i skłaniające do refleksji, czasem też lingwistyczno-surrealistyczne, aranżacje innowacyjne, oryginalne. Głównie o miłości, o codzienności, ubrane w poezję. W radio Lucio leci ciągle można powiedzieć. Wszyscy Włosi znają doskonale i śpiewają jego piosenki, a gwiazdy współczesnej sceny muzycznej często sięgają po nie, proponując nowe wersje. Głos charakterystyczny, zachrypnięty, niesamowicie rozpoznawalny jak jego bujna czupryna (która stała się również jego symbolem), zresztą nie tylko głos i czupryna, ale i muzyka – wystarczy usłyszeć kilkanaście sekund utworu i wiadomo, że to Battisti.

Dziś przedstawiamy pierwszą część artykułu – twórczość Lucio wymaga podziału, jest tak ogromna (sprzedał ponad 25 mln płyt, wydał ok. 20 albumów). O jego życiu prywatnym wiemy niewiele (miał żonę, córkę i syna) również o przyczynie jego – niespodziewanej i przedwczesnej – śmierci (wśród przyczyn wymienia się chorobę serca, raka albo kłębuszkowe zapalenie nerek), gdyż nie udzielał się publicznie, chronił swoją prywatność, w niewielu wywiadach mówił tylko o muzyce i przez nią tylko chciał się komunikować. Chciał być oceniamy tylko za muzykę, którą tworzył, odbył w sumie 2 trasy koncertowe, żeby wyłącznie poświęć się swoim „kreacjom” w studiu. Był on niezwykle płodnym artystą, ale nie wydawał szmir – każda piosenka jest na wysokim poziomie artystycznym, dopracowana w każdym szczególe, dlatego też trudno zaproponować tylko kilka piosenek do posłuchania… Zapraszam zatem do spędzenia paru godzin na yt i słuchania po kolei wszystkiego, co leci 🙂 Nie ma piosenki chyba, której nie lubię z tych, które zaproponował Lorenzo, jest też wśród nich, dodam nieskromnie :), Anna ze wspomnianej już płyty, więc wybrałam – na ten rzut – inne, których słowa i melodia zapadły mi głęboko w pamięć i serce:

E penso a te (1970)

 

Fiori di rosa fiori di pesco (1970)

 

Il mio canto libero (1972)

 

Per una lira (1966)

 

I giardini di marzo (1972)

 

Io vivrò (senza te) (1968)

 

Od Lore (w moim tłumaczeniu):

Lucio Battisti [Poggio Bustone (prow. Rieti), 5 marca 1943 – Mediolan, 9 września 1998) był włoskim piosenkarzem i kompozytorem.

Po przeprowadzce z miasta rodzinnego do Rzymu w 1964 r., zaczął się uczyć gry na gitarze i fortepianie, występując z różnymi zespołami w okolicznych lokalach. W 1965 r. napisał samodzielnie swój pierwszy utwór Se rimani con me, który, dzięki temu, że został nagrany przez mediolański zespół pop Dik Dik, przyciągnął uwagę autora tekstów Mogola, który to zaprosił go do swojego studia w Mediolanie. Mogol docenił wprawdzie już wtedy ogromne umiejętności kompozytorskie Lucia, lecz wyraźnie podkreślił, że jego tekstom czegoś brakuje. Battisti, wykazawszy swoją wielką uczciwość intelektualną, przyznał mu rację i zgodził się, aby do dwóch kolejnych piosenek to właśnie Mogol napisał własny tekst. W piosence Dolce di giorno czuć wpływy muzyczne angielsko-amerykańskiego folk-beatu, a w Per una lira rhythm’n’bluesa czarnoskórych Amerykanów. Teksty barwią się nonsensem, czego przykładem jest wers z Dolce di giorno: „Tu sei come una torta/di panna montata, tutta contenta/di non essere stata mangiata”(Jesteś jak ciasto/z bitej śmietany, przeszczęśliwa/że nie zostałaś zjedzona). Zestawienie takie wydaje się niemożliwe, lecz Battistiemu udaje się, swoim ochrypłym głosem, zbudować niesamowite pomosty pomiędzy wersem a zwrotką, rzucając tym samym podwaliny pod nowy typ piosenki, oddalającej się zarówno od tradycji „bel canto”, jak i od ballad autorskich o schemacie zwrotka-zwrotka-refren-zwrotka-zwrotka-refren. Dwa ww. utwory zostały wydane na winylu ‘45 w 1966 r. przez mediolańskie wydawnictwo muzyczne Ricordi, jednak przeszły bez echa w wersji ich autora. Inaczej było w przypadku Dolce di giorno, która odniosła pewien sukces znów w wersji Dik Dik, który to zespół wylansował ją w tym samym roku. Nazwisko Battisti zaczęło jednak już nieśmiało krążyć w środowisku muzycznym i wzbudzać zainteresowanie ekspertów, i tak w 1967 r., dzięki utworowi 29 settembre, nagranemu przez modeński zespół pop Equipe 84, Lucio zaczyna zyskiwać coraz szerszą popularność jako nowy autor włoskiej muzyki pop, w szczególności ze względu na aranżację ww. utworu, który zaczyna się i kończy zanikając, i w którym umieszczony został głos spikera radiowego, co stanowi niezwykłą rzadkość w przypadku włoskiej piosenki tamtych czasów. Od tego momentu współpraca z Mogolem stała się ścisła i Battisti, już bardzo pewny siebie, postanowił rzucić się „wir walki” również jako wykonawca: i tak wziął udział w Cantagiro 1968 (objazdowy konkurs piosenki z występami w całym kraju) z piosenką Balla Linda, jego pierwszym klasykiem i pierwszym sukcesem na listach przebojów, w festiwalu w Sanremo w 1969 r. z piosenką Un’avventura, który został wykonany na scenie Teatru Ariston również przez piosenkarza soul Wilsona Picketta, plasując się na dziewiątym miejscu, oraz w tym samym roku w Festivalbar, wygrywając go utworem Acqua azzurra, acqua chiara. W 1969 r. odbył również jedyną trasę  koncertową i wydał pierwszy album, również nakładem Ricordi, pt. Lucio Battisti, który zawiera wszystkie jego klasyki nagrane do tej pory, a także jego osobiste wersje utworów napisanych wcześniej dla innych wykonawców.

Na sukces Battistiego nie składa się tylko uczestnictwo w konkursach wokalnych czy w licznych programach telewizyjnych tamtej epoki. Wręcz przeciwnie, właśnie w jednym z tego typu programów Speciale per voi, którego autorem i prowadzącym był muzyk Renzo Arbore, w 1970 r. Battisti został ostro skrytykowany przez krytyka muzycznego Renzo Nissim, który zaatakował go, piętnując jego rzekomo słabej jakości głos, w czasach, kiedy interpretacja wokalna, przynajmniej we Włoszech, uważana była za wartościową tylko jeśli była technicznie doskonała i czysta. Osiągnięcie przez Lucio popularności zależało raczej od faktu, że we wszystkich jego utworach z tamtego okresu widać wyraźne odejście od panujących tendencji, tzn. zarówno od kanonów muzyki dla dorosłych, opartej o tryle i odwołania do opery kategorii D, jak i od tzw. muzyki młodych, która w tamtym okresie we Włoszech polegała zasadniczo na tłumaczeniu na język włoski amerykańskich i angielskich kawałków rockowych i ponownemu proponowaniu ich we Włoszech przez zespoły, w większości przypadków przeciętne. Battisti natomiast tworzył mieszankę, w której na poziomie melodii współistniały rhythm’n’blues i włoska piosenka melodyjna, w połączeniu z tekstami Mogola mówiącymi przeważnie o intymności, (czasami) o zabarwieniu ekologicznym, często surrealistyczne. Dochodzą do tego ponadto, jak wspomniałem wcześniej, aranżacje opracowane przez samego Battistiego, który czerpiąc inspirację z anglosaskich zespołów i muzyków rockowych, wplatał bezprecedensowe wstawki instrumentalne. Przykładem takiego eksperymentu był utwór Non è Francesca z 1969 r., zamieszczony na stronie B płyty ‘45 pt. Un’avventura. Zakończeniem tej piosenki jest wstawka całkowicie instrumentalna o długości prawie dwóch minut z długim solo na perkusji i efektami dźwiękowymi osiągniętymi przez odtworzenie taśm od tyłu. Podobną aranżację artysta zastosował ponownie w następnym roku w piosence Anna, która zawiera pierwsze w historii włoskiego popu imponujące solo perkusyjne, po zakończeniu którego Battisti wybucha w prawie krzyk-inwokację skierowaną do bohaterki utworu.

Lucio Battisti, ugruntowawszy swoją pozycję na włoskiej scenie muzycznej jako śpiewający autor, w latach 1970-71, oprócz wydawania własnych singli i albumów, które systematycznie plasowały się na szczycie list przebojów, rozpoczął współpracę z tą, która jest uważana za największą wykonawczynię włoskiej muzyki popularnej – Miną. Mina od zawsze dążyła do brzmienia, w którym, pomimo zakotwiczenia w typowo włoskiej melodyce, słychać echa soulu i znalazła ten właśnie rodzaj brzmienia u Battisteigo. Artysta napisał dla niej utwory takie jak Insieme, Amor mio i La mente ritorna, które również wspięły się na szczyt list przebojów w wykonaniu piosenkarki z Cremony. Współpraca obu ikon włoskiej piosenki zaowocowała występem telewizyjnym w programie RAI Teatro 10 (1972), w którym oboje artyści wykonali utwór Eppur mi son scordato di te, słynny z powodu nonsensownego wersu „Nie płacz salami/o włosach przykrytych patyną” (Non piangere salame/dai capelli verderame).

Battisti, nabrawszy już całkowitej pewności co do własnych możliwości, w 1971 r. założył wraz z Mogolem, wytwórnię muzyczną Numero 1, której debiutancką płytą był winyl ‘45 z La canzone del Sole/Anche per te. Pierwszy utwór, oparty jedynie na trzech akordach gitarowych i z tekstem, który przywołuje w sposób enigmatyczny i bolesny zakończoną historię miłosną, stał się najbardziej znaną piosenką Battistiego i jedną z najbardziej znanych w całej historii muzyki włoskiej. Jednocześnie Battisti zaczął przyjmować do nowo powstałej wytwórni muzyków reprezentujących wszystkie gatunki, takich jak śpiewający autorzy Bruno Lauzi i Edoardo Bennato czy zespoły z nurtu progresywnego rocka Formula 3 i PFM, dla który napisał kilka piosenek i których albumy wyprodukował.

(c.d.n.)

 

Dolce di giorno (pierwszy singiel z 1966 r.):

 

Balla Linda (pierwszy sukces na festiwalu Cantagiro 1968):

 

Un’avventura (Sanremo 1969):

 

Non è Francesca (1969):

 

Acqua azzurra, acqua chiara (1969):

 

Anna (1970):

 

La canzone del Sole (1971):

 

Eppur mi son scordato di te, Lucio Battisti & Mina (1972):

 

Autorzy: Anna Śnieżyńska i Lorenzo Mentasti
Muzyka: youtube

Komentarze zostały wyłączone.